Archiwum sierpień 2003


sie 03 2003 Strasznie bolą mnie nogi.....
Komentarze: 0

BOZE....DZISIAJ BYLAM NA ŚLĘŻY (ŚLĘŻA TO GORA)Z TATA, WESZLAM PARE METROW POD GORE I JUZ BYLAM ZMECZONA:p CO CHWILE SIADALAM NA JAKIMS KAMIENIU, NAJEPIER NIE MOGLISMY TRAFIC NA SAMA GORE, ALE POTEM ZOBACZYLISMY GRUPKE TURYSTOW I POSZLISMY ZA NIMI:D ZEBYSCIE WIEDZIELI JAK JA SIE CIESZYLAM JAK WESZLISMY NA SAMA GORE, A JAKI Z TAMTAD BYL LADNY WIDOK. POTEM POSZLISMY DO KNAJPKI ZEBY COS ZJESC:) JAK JUZ ZJEDLISMY, TO ZACZELISMY POWOLI SCHODZIC NA DOL:PYTALISMYO POTEM SIE ZGUBILISMY SIE I MUSIELISMY SIE SPYTAC KOGOS O DROGE, ZOBACZYLISMY ZE IDZIE JAKIS STARY FACET TO SIE GO SPYTALISMY, PO CHWILI DO ROZMOWY WTRACILY SIE JAKIES DWIE STARE BABKI I POWIEDZIALY ZE IDA W TA SAMA STRONE CO MY, WIEC SIE ICH SPYTALYSMY JAK DOJSC DO TAKIEGO ZAMKU, BO PRZY ZAMKU STAL NASZ SAMOCHUD, TO ONE WYTLUMACZYLY MAM DROGE. SZLISMY, SZLISMY I NIE MOGLISMY DOJSC:P:P ZOBACZYLISMY JAKIES DWOCH CHLOPAKOW NA ROWERACH TO SIE ICH SPYTALISMY CZY IDZIEMY W DOBRA STRONE, A ONI POWIEDZIELI ZE IDZIEMY W CALKIEM ODWROTNYM KIERUNKU....BOZE, TO PRZEZ TE STARE PALY TO ONE MOWILY ZE MAMY ISC W TYM KIERUNKU:O PO JAKIS 30 MIN. DOSZLISMY DO ULICY....I WIECIE CO?? OKAZALO SIE ZE NAS SAMOCHUD JEST PO DRUGIEJ STRONIE GORY....MUSIELISMY ISC Z 8 KM. PO ULICY, A SLONCE TAK MOCNO SWIECILO ZE MYSLALAM ZE SIE ROZTOPIE:P A JAK JUZ DOSZLISMY DO SAMOCHODU TO MYSLALAM ZE UMRE ZE SZCZESCIA...PRZESZLISMY PONAD 20 KM. ....PAPA:*

^a_n_i_a^ : :
sie 02 2003 Powróciłam.....
Komentarze: 0

SIEMKA! WKONCU WROCILAM! NIE ODLONCZYLI MI NETA ALE NIE MIALAM CZASU DODAWAC NOTEK:) OSTATNIO DZIALO SIE BARDZO WIELE:P
26.07.2003r. - BYLAM U MOJEJ KUZYNKI NA WSI:] BYL TAM FESTYN (COS W RODZAJU DYSKOTEKI:)) ZACZYNAL SIE O GODZ. 17-00 ALE MY POSZLISMY O 19-00....NA POCZATKU BYLO NUDNO, BO PRAWIE NIKOGO TAM NIEZNAM:P, ALE JAK SIE ZCIEMNILO, TO BYLO GODZES O 21-00 ZACZELISMY TANCZYC: JA, MOJA KUZYNKA SYLWIA, MAGDA, MICHAL, DAWID, PRZEMEK I JESZCZE PARE OSOB KTORYCH NIE ZNAM:D CHLOPAKI TAM SIE PRZECHWALALI ZE WYTRZYMAJA DO KONCA, A JUZ OK. GODZ. 24-00 ICH NIE BYLO:) O GODZ. 2-00 W NOCY Z TYCH NAJMLODSZYCH TO BYLAM JA I MAGDA:) BO RESZTA JUZ POSZLA DO DOMU. TROCHE SIE PIWA POPILO:D JA I MOJA KUZYNKA ZOSTALYSMY DO KONCA, CZYLI DO GODZ. 3 W NOCY, BYLO ZARABISCIE:0 W TYM DNIU TEZ MIALAM IMIENINY:)
A TERAZ Z INNEJ BECZKI, ZAKOCHALAM SIE:) MOJ UKOCHANY MA NA IMIE PAWEL:* DZISIAJ NAPISALAM DO NIEGO LIST A MOJA KOLEZANKA POSZLA I MU GO ZANIOSLA. EH....JAKI ON JEST PIEKNY....A TERAZ JUZ KONCZE, BO JUZ NIE MAM O CZYM PISAC, MOZE JESZCZE JUTRO COS NAPISZE:* PAPA

^a_n_i_a^ : :